Wpisy oznaczone tagiem ‘pies’

Mówi się, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Wyjaśnijmy sobie to stwierdzenie. Pies jest zwierzęciem wiernym, które zawsze chętnie wyjdzie z panem na spacer. No chyba, że za oknem pada deszcz, ale wtedy nie tylko pies nie ma ochoty wynurzać nosa za drzwi. Pies nie ugryzie właściciela, nawet jeśli ten ciągnie psa za ogon czy uszy. Pies dzielnie znosi humory swojego pana czy pani. Nawet jeśli właściciel, ma zły dzień, pies jest tym kimś co przyjdzie i grzecznie będzie znosił kiepski nastrój pana. Pies jest kochanym zwierzęciem, która lubi być głaskane, ale potrafi się odwdzięczyć swojemu panu. Kiedy pan cierpi to i pies cierpi. Kiedy pan się cieszy to i pies się cieszy, dlatego kiedy pana braknie pies wyje i płacze, jak gdyby chciał odejść razem z nim. Pies nigdy nie przeszkadza. Jeśli pies wyczuje, że nie powinien być, tam gdzie jest to pies kładzie się grzecznie w kącie i czeka. Pies cierpliwy jest i nie wymaga ciągłego zainteresowania, bo kiedy będzie chciał się bawić – sam pies przyjdzie do pana.

Kupując psa wielu osobom wydaje się, że pies to taka fajna zabawka, co przyjdzie, żeby psa pogłaskać, położy łeb na kolanie, żeby go po uchu posmerać, ale pies to także obowiązek. Ludzie potrafią pewne potrzeby załatwiać sami, czego psy nie potrafią. Zaczynając od początku, jeśli chcemy, aby nasz piesek był zawsze zdrowy i chętny do zabawy musimy o to zadbać przy pomocy lekarza weterynarii. Lekarz zaszczepi naszego pieska, dzięki czemu żadna choroba go nie dopadnie. Po drugie równie ważne piesek nie potrafi załatwić swojej potrzeby fizjologicznej bez pomocy pana, to znaczy potrafi, ale pan nie będzie zadowolony widząc plamę na dywanie. Wyprowadzenie psa na spacer jest najważniejszym obowiązkiem jeśli chce się mieć psa. Wyprowadza się psa, nie raz czy dwa dziennie, ale systematycznie co 4 godziny, żeby i pies mógł „załatwić” swoje sprawy. A dla psa takie wyjście to niezwykła frajda, ponieważ nie tylko może się wreszcie załatwić, ale także może spokojnie pobiegać po trawie, poszczekać (to jest mu szczególnie zabronione domu), jednym słowem wyszaleć się.

W polskim słowniku istnieje wiele związków frazeologicznych związanych ze słowem pies. Takim najbardziej typowym, jest „żyć jak pies z kotem” opisujący stosunki międzyludzkie na nie najlepszej stopie. Mówi się bowiem, że pies i kot to dwa zwierzęta, które nie mogą żyć pod jednym dachem, gdyż ciągle z sobą konkurują. Dlatego ludzie żyjący jak pies z kotem, to tacy, którzy za nic na świecie nie mogą się z sobą dogadać. Żartobliwie mówi się o przykładzie małżeństwa, w którym żona (pies) ma ochotę obejrzeć swój ulubiony serial, a mąż (kot) – mecz piłkarski, tworzy się wówczas spór, na który nie da się znaleźć złotego środka. Inną frazą jest „pies na baby”. Taki właśnie pies to określenie opisujące mężczyznę, który to widząc piękne kobiety, żadnej nie jest sobie w stanie odmówić, nawet jeśli w domu czeka żona. Taki „pies” to gatunek osoby niewiernej. Ostatnia fraza o jakiej chcę wspomnieć to „pies ogrodnika”, czyli taki ktoś, co sam nie weźmie, ale innemu też nie da, mimo iż przecież sam czegoś nie chce lub nie używa.

Każdy kto chce posiadać psa zastanawia się gdzie psy się kupuje. Otóż, podstawą są sklepy zoologiczne. Jednak w sklepach takich, mało jest psów, przez co, nie raz jesteśmy skazani kupić psa, takiej rasy jaką akurat posiada pan w sklepie. Kupując psa w takim sklepie mamy jednak pewność, że ten pies jest dobrze traktowany i przede wszystkim, że nasz pies przeszedł wszystkie konieczne szczepienia. Innym miejscem, gdzie można nabyć psa są wystawy psów. Psy na takich wystawach są szczególnie traktowane, zadbane i na pewno także zaszczepione. Jednak odstraszające jest to, że pies taki kosztuje naprawdę sporo pieniędzy, gdyś utrzymanie psa w tak dobrych warunkach kosztuje. Pieska można również nabyć od sąsiadki, której pies się akurat okocił, i wtedy sami zadbany o potrzeby psa, to jest: szczepienia, pokarm. Jeszcze innym miejscem skąd możemy psa zabrać jest schronisko dla zwierząt. Piesek znajduje się w takim schronisku, ponieważ prawdopodobnie wcześniejszy właściciel postanowił pozbyć się psa z domu.