Wpisy oznaczone tagiem ‘pokarm’

Owady w łańcuchu pokarmowym Kto je zjada? To częste pytanie, które pada w szkole i najczęściej jest kierowane w stronę nauczyciela. Oczywiście owady nie są żadnym wyjątkiem w naturze i również są zjadane przez osobnika znajdującego się wyżej w łańcuchu pokarmowym. Jest to zależność, którą ustaliła natura i niestety, albo w sumie na szczęście człowiek nie jest w stanie temu zapobiec. Owady bardzo często są zjadane przez mniejszych drapieżników, czyli dla przykładu bardzo często na owady polują ptaki. Oczywiście te mięsożerne, ponieważ ptaki czy inne stworzenia, które żywią się roślinnością nie będą polowały w poszukiwaniu mięsa. Owady czasami przez pomyłkę są zjadane przez inne stworzenia, a na przykład można podać człowieka. Weźmy na przykład sytuację, kiedy szybko jedziemy rowerem i nagle wjeżdżamy w chmarę unoszących się w powietrzu robaków, to w takiej sytuacji nie ma mocnych, aby jednego nie połknąć, oczywiście biorąc pod uwagę ze nagle mamy otwartą buzię, chociaż to by było bardzo nierozsądne ze strony człowieka prowadzącego rower.

Gronostaj - pożywienie Gronostaje żywią się przede wszystkim małymi gryzoniami, a spośród tych ich najczęstszą ofiarą pada mysz polna. Bardzo często gronostaj atakuje także szczury wodne, nornice, norniki, ptaki, jaszczurki. Gdy przychodzi czas, że trudno jest o jego ulubione pożywienie, gronostaj może zjeść nawet rośliny – owoce. Nie gardzi wówczas także rybami oraz zwierzętami, które jedzą owady (kret, ryjówka) – a są one prawdopodobnie wybitnie niesmaczne, bo bardzo mało mięsożernych lubi je zjadać. Gronostaj potrafi upolować też znacznie większą zwierzynę, niż wymieniona – bywa, że zabije znacznie od siebie większego królika, co jednak jest dla niego ogromnym wysiłkiem, a często kończy się niepowodzeniem, zwłaszcza, gdy gronostaj wybrał na swoją ofiarę matkę broniącą młodych. Na Wyspach Brytyjskich 30% jadłospisu gronostajów stanowią króliki, a jest to liczba i tak dość mała, bo kilkadziesiąt lat temu, przed epidemię myksomatozy wśród zajęczaków, gronostaje żywiły się królikami niemal wyłącznie. Gronostaje, jeżeli mają wiele pokarmu do wyboru, są niezwykle wybrednymi stworzeniami – potrafią przejść obojętnie w pobliżu zwierzyny, na przykład kreta, za którą nie przepadają. Z chwilą jednak gdy sytuacja jest trudniejsza i nie ma wielu potencjalnych ofiar, to gronostaj zje niemal wszystko, co tylko może.

Karmienie Kot powinien jeść dwa razy dziennie, pies raz dziennie. Większość małych zwierzaków też karmi się raz dziennie. Oczywiście dane te dotyczą dorosłego pupila. Małe kotki jedzą nawet 5-6 razy na dobę, a potem stopniowo coraz rzadziej. Jest to związane z wielkością żołądka. Inaczej karmi się też zwierzaki w ciąży i karmiące.Karma ze sklepu zwykle zaspokaja potrzeby zwierzaka, jeśli do czasu do czasu dorzucimy mu smakołyk (gryzoniom – marchewkę, mlecz, koniczynę, kawałek pomidorka, mięsożercom trochę mięska, jajko, masło, kotom można podać trochę rozcieńczonego mleka, szczurom i myszkom kawałek żółtego serka). Ważne, aby zawsze zapewnić stworzeniom dostęp do świeżej wody (normalnie w misce, a dla gryzoni są specjalne poidła). To mit, że niektóre gatunki jej nie potrzebują. Woda przecież jest niezbędna do życia. Zresztą informacja na ten temat znajduje się na każdego rodzaju pokarmie. Warto czytać etykiety, bo często zawierają wiele cennych informacji, a poza tym każda z nich ma inną kaloryczność i na etykiecie opisane jest właściwe dawkowanie porcji jedzenia.